Moje blogowe zmagania z większymi formami epickimi. Zawsze sprawiało mi przyjemność zatapianie się we własnym świecie... jakieś cztery lata temu zauważyłam, że przelewanie owego świata na słowa, przynosi mi jeszcze większą przyjemność. Pisząc odkrywałam świat wyobraźni i samą siebie. Tak, bez wątpienia mogę stwierdzić, że pisanie wpłynęło na kształtowanie się mojego charakteru.
Opowieści obecnie nie są dostępne w sieci, jednak zalegają sobie grzecznie na moim komputerku i jeśli ktoś byłby chętny, żeby przeczytać, bardzo chętnie udostępnię :)
Krew Królów
Ilu bohaterów chodzi po ziemi? Nikt dokładnie tego nie wie, bo działają oni zwykle po cichu i w tajemnicy.
Czy bohaterem trzeba się urodzić?
To pytanie utkwiło w głowie dziewiętnastolatki odkąd dotknęła rubelitu.
Tylko co ma z tym wspólnego święty Graal?
Te i inne zagadki będzie próbowała rozwiązać na swojej drodze dziewczyna, której imię wzbudza grozę wśród rzezimieszków w Seattle. Ivy nieświadoma tego, co się wokół niej dzieje, staje dzielnie do boju. Na szczęście nie jest sama. Co ją spotka? Jak potoczą się jej losy?
Dowiedz się na własną rękę!
Tłumacz mnie
Jak wiele żartów można zamieścić w jednym opowiadaniu? Pomijając wstępy i przestawianie postaci, starałam się pisać to w pełni dla rozrywki, w każdą część wstawiając tyle humoru, ile to możliwe. Według mnie wyszło w pełni parodystycznie, czyli według zamierzeń.
A Ty, po ilu rozdziałach się zaśmiejesz?
Tak Jakoś Wyszło
Dziewczynie z Polski (a jakże by inaczej!) nagle zawala się na głowę świat. Okazuje się, że jest adoptowana (a jakże by inaczej!), a na dodatek chłopak ją wykorzystuje. Postanawia więc odnaleźć biologiczną matkę, która okazuje się Amerykanką (a jakże by inaczej!). Wszystko wydaje się układać, ale zachciewa jej się koncertu przed wyjazdem. I tym sposobem spotyka amerykańską gwiazdę (a jakże by inaczej!). Od razu się na siebie rzucają i całują (a jakże by inaczej!). Niestety okazuje się, że ten młodociany alkoholik wypił o kilka kropel za dużo i następnego dnia nic nie pamięta. Ale pamięta prasa... Banda geniuszy wymyśla więc rozwiązanie, które nie podoba się nikomu z zainteresowanych. I rozpoczyna się wojna. A w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone. Jak szybko potrafią się zmieniać uczucia? Jak okazać miłość komuś, kogo się nienawidzi?
Tylko w Tak Jakoś Wyszło.
Green Square
Green Square - jedna z najgorszych dzielnic Los Angeles, gdzie narkotyki i alkohol wśród młodzieży to normalka. Amanda - córka mężczyzny i elfa, po śmierci matki, wraz z ojcem ląduje na Green Square. Na miejscu zmienia się nie do poznania. Kiedy jednak i ojca zabiera jej śmierć, powraca do Alfheim, raju na ziemi. Na miejscu odkrywa prastarą przepowiednię, według której krainą ma rządzić "wybrana". Kim jest owa wybrana? Czy jest nią Amanda?
Saga HMW (moje pierwsze dziecko)
Czym różni się rzeczywistość od sennej iluzji? Czy zdarzenia zachodzące w umyśle, podczas marzeń, mogą mieć wpływ na realia? Jak cienka jest granica między jaźnią i wyobrażeniem?
Moja pierwsza opowieść, pisana tak koślawym stylem, że niemal płaczę ze śmiechu, wracając do niej. Sama historia jednak najbardziej oddaje mnie.